Oświadczenie Murata Arslana dotyczące „marszu 1000 tóg” 11 stycznia 2020 w Warszawie.
Murat Arslan, laureat Nagrody im. Wacława Havla w 2017 roku (obecnie odbywający karę 10 lat pozbawienia wolności z powodu sprzeciwu wobec działań reżimu Recepa Erdogana – dopisek tłumacza) przesyła pozdrowienia polskim przyjaciołom i wspiera polskich prawników w ich walce o demokrację i praworządność. Wzywa wszystkich do wzięcia udziału w cichym marszu w sobotę. Oświadczenie znajduje się poniżej.
„Może się zdarzyć, że jesteśmy bezsilni, aby zapobiec niesprawiedliwości, ale nigdy nie może nastąpić czas, kiedy nie będziemy protestować.” E.W.
Nasza misja jest prosta: „sprawiedliwość dla wszystkich”. Jako prawnicy naszym obowiązkiem jest zapewnienie funkcjonowania niezależnego i bezstronnego systemu sądowego, co stało się jednym z najtrudniejszych obowiązków w naszych czasach.
Interwencje w wymiarze sprawiedliwości stały się częstym nawykiem ambitnych polityków i rządów na całym świecie. Każdy rząd o tendencjach autorytarnych atakuje przede wszystkim niezależne sądownictwo, ponieważ jest to jedyna przeszkoda stojąca na drodze do rzeczywistego celu, jakim jest podporządkowanie obywateli.
Ochrona porządku prawnego, który zapewnia obywatelom podstawowe prawa i wolności, czasami wymaga zabrania głosu, aby zapobiec naruszeniom które zagrażają praworządności. Jak powiedziano wcześniej „Zawsze musimy opowiedzieć się po czyjejś stronie. Neutralność pomaga ciemiężcy, nigdy ofierze. Cisza zachęca prześladowcę, nigdy prześladowanego. ”E.W.
Podczas trwającej tragedii wartości humanitarnych i prawa w Turcji nasi polscy koledzy, jak wielu innych, zawsze byli z nami, wspierając naszą sprawę i dzieląc nasze cierpienia. Teraz muszę żałować, że podobny proces dotyczy również polskiego sądownictwa.
Niezależne sądownictwo jest jedną z najbardziej podstawowych wartości w każdym kraju, której brak skutkuje; uwięzieniami politycznymi, torturami, wymuszonymi zaginięciami, pozasądowymi zabójstwami, masowym exodusem, przemocą wobec dzieci, kobiet, niszczeniem środowiska naturalnego, powszechną korupcją, karaniem za wolność słowa, uciszaniem mediów, tłumieniem opozycji … lista jest długa.
Niezależne i bezstronne sądownictwo jest jak zamek, który utrzymuje puszkę Pandory zamkniętą i zabezpieczoną. Każda próba jego przełamania przyniesie cierpienie wszystkim, w tym włamywaczom.
W tym momencie milczenie, które należy okazywać w czasie marszu w Warszawie, będzie krzyczeć przeciwko interwencjom w wymiarze sprawiedliwości, które rozprzestrzeniają się w wielu krajach świata jak choroba. Każda osoba, która tam przyjdzie, będzie reprezentować miliony, które walczą w tym samym celu w różnych miejscach świata.
Nie mam wątpliwości, że wcześniej czy później zostanie przywrócona sprawiedliwość. Martwię się o ludzkie koszty tego procesu, ponieważ najbardziej wrażliwi są zawsze najbardziej narażeni. Kobiety, dzieci, mniejszości, biedni, młodzi, starsi, środowisko naturalne, itp.
Strażnicy praworządności i sprawiedliwości muszą być wspierani wszelkimi niezbędnymi środkami. Maszerowałbym z wami, gdybym mógł. Z powodu mojego uwięzienia na razie nie jest to możliwe. Jednak zdecydowanie wzywam każdego, kto przestrzega tych samych zasad, co ja, aby poszli tam i uczestniczyli w walce o humanitaryzm i sprawiedliwość.
Przypomnę jeszcze raz: „Niesprawiedliwość gdziekolwiek jest zagrożeniem dla sprawiedliwości w każdym innym miejscu”. M.L.K.