Stowarzyszenie Sędziów „Themis” stanowczo protestuje przeciwko wprowadzonym w drodze projektu poselskiego, a więc bez wymaganych prawem konsultacji, w tym również ze środowiskiem sędziowskim i naukowym, szerokim zmianom kodeksu karnego, które zostały przyjęte przez sejm dnia 16 maja 2019 r..
Przypominamy, że prawo karne jest tą dziedziną legislacji, w której państwo w sposób najbardziej władczy i represyjny ingeruje w sferę praw i wolności obywatelskich, w związku z czym wszelkie zmiany przepisów powinny być dokonywane w sposób szczególnie staranny i przemyślany. Tymczasem obecnie, w następstwie prac nieustalonego gremium osób o nieznanych opinii publicznej kompetencjach, stworzony został projekt, którego nieudolność i wewnętrzna niespójność, uprawnia do nadania mu miana „bubla legislacyjnego”.
Następnie, na etapie prac parlamentarnych doszło do sytuacji w której większość sejmowa, akceptując rażące naruszenie art. 89 ust. 1 Regulaminu Sejmu przez marszałka Kuchcińskiego, bezrefleksyjnie przegłosowała projekt kompleksowych zmian w kodeksie karnym, którego przygotowanie przekraczało kompetencje autorów i którego przyjęcie doprowadzi do destabilizacji całego systemu polskiego prawa karnego.
Tytułem przykładów można wymienić, że w razie wejścia w życie proponowanych zmian dojdzie do:
- dekryminalizacji części zachowań o charakterze pedofilskim, co będzie połączone z koniecznością zwolnienia z zakładów karnych tych sprawców, których zachowania przestaną być karalne (zmiana art. 200 k.k.),
- zawężenia zakresu odpowiedzialności sprawców czynów o charakterze pedofilskim, którzy mogą być objęci przymusowym leczeniem po zakończeniu odbywania kary na podstawie tzw. ustawy o bestiach,
- dekryminalizacji czynów polegających na zmniejszaniu przebiegu liczników samochodowych,
- wprowadzenia instytucji dożywotniego pozbawienia wolności bez możliwości warunkowego przedterminowego zwolnienia, co – w świetle orzecznictwa ETPC – jest sprzeczne z zakazem nieludzkiego i poniżającego traktowania wyrażonym w art. 3 EKPC, co może pociągnąć za sobą odpowiedzialność Polski przed Trybunałem Strasburskim,
- nieuzasadnionego uprzywilejowania jako pokrzywdzonych przestępstwami przeciwko mieniu osób szczególnie majętnych, co może prowadzić do oligarchizacji życia publicznego (art. 293 par. 3 i 4 k.k.),
- podważenia, poprzez przekazanie kompetencji do jej zastosowania upolitycznionej prokuraturze, wiarygodności instytucji tzw. „małego świadka koronnego”, który był jednym z bardziej efektywnych narzędzi walki z poważną przestępczością, w tym również zorganizowaną,
- możliwości wprowadzenia – przy użyciu środków prawa karnego – instytucji cenzury mediów (art. 212 par. 2 a k.k.)
Jak się wydaje jedyną „myślą przewodnią” proponowanych pod pretekstem walki z pedofilią zmian jest zwiększenie surowości całego systemu prawa karnego i ograniczenie zakresu sędziowskiego uznania na etapie wymiaru kary. Oceniamy, że jest to następstwem „idee fixe” obecnego Ministra Sprawiedliwości – Prokuratora Generalnego, który – wbrew logice działania państw demokratycznych – pragnie wprowadzić represyjny system charakterystyczny dla systemów autorytarnych, w którym autorytet państwa jest budowany na zastraszeniu obywateli pozbawionych realnej ochrony prawnej. System taki dąży do poddania niezawisłych sędziów kontroli politycznej, również poprzez „związanie sędziom rąk” w zakresie wymiaru kar. Pomijając fakt, że wskaźniki statystyczne przestępczości nie przemawiają za zwiększeniem stopnia represyjności polskiego prawa karnego, które i tak jest jednym z najbardziej surowych w Europie, autorzy nowelizacji w niektórych przypadkach osiągnęli efekt odwrotny od zamierzonego, gdyż doprowadzili do dekryminalizacji czynów o znacznym stopniu społecznej szkodliwości.
Należy podkreślić, że powyższe wyliczenie wad nowelizacji kodeksu karnego ma wyłącznie charakter przykładowy i nie obejmuje szeregu systemowych niespójności, które zostały szerzej omówione w opinii Fundacji Krakowski Instytut Prawa Karnego z dnia 20 maja 2019 r. Wyrażamy opinię, że usunięcie tak licznych systemowych braków, wadliwości i wewnętrznej niespójności nowej kodyfikacji nie jest możliwe w drodze przyjętych doraźnie, na etapie prac Senatu poprawek. W związku z powyższym wzywamy Senat do odrzucenia projektu zmian w całości, a Prezydenta RP do jego zawetowania.